czwartek, 25 lipca 2019

Franciszek Binkowski "Samotny"






      Urodził się  29 stycznia 1901 r. w Końskich. Był synem Tadeusza i Genowefy zd. Baczyńska. Ukończył 7 klas szkoły powszechnej w Końskich. Do 1917 r. przebywał przy rodzicach.
W latach 1917-1920 pracował w Zarządzie Gminnym w Końskich jako pomoc biurowa. W okresie 1922-1925 służył w 2. pułku saperów w Puławach. Później pracował jako urzędnik w prokuraturze Sądu Okręgowego w Zamościu. 
W styczniu 1950 r. w Zamościu w rozmowie z Władysławem Skowerą "Orkanem" zgłosił akces do II Inspektoratu Zamojskiego AK. Również w styczniu 1950 r. w mieszkaniu „Orkana” Marian Pilarski „Jar” odebrał przysięgę organizacyjną w II Inspektoracie Zamojskim AK od niego i  jego żony Ksawery. Miała ona charakter uroczysty. Po złożeniu palców na krzyżu Binkowski powtarzał za „Jarem” słowa przysięgi. Binkowski otrzymał od M. Pilarskiego pseudonim „Samotny”. Miał prowadzić działania wywiadowcze odnoszące się do spraw karnych na tle politycznym rozpoznawanych przez sąd tj. ustalać nazwiska funkcjonariuszy prowadzących śledztwo, dane oskarżonych oraz dane składu sądowego rozpoznającego sprawę karną. Jego zadaniem było utworzenie siatki wywiadowczej na terenie sądu. Raporty wywiadowcze składać ustnie „Jarowi”. M. Pilarski nakazał mu również zwerbowanie do organizacji pracowników sądu. 
„Samotny” w lutym 1950 r. zwerbował do organizacji i zaprzysiągł urzędników sądowych: Stanisława Bulińskiego „Szczerego” (sekretarza Wydziału Karnego), Łuczkę „Łysego” (sekretarza Wydziału Cywilnego), Władysława Kornelę „Bystrego” (sekretarz w Kancelarii Prezydialnej sądu), Woźnicę (sekretarza Sądu Grodzkiego) oraz Ludwika Dynaka „Nowego” (sekretarza prokuratury). Kilkakrotnie spotkał się z M. Pilarskim u "Orkana". Przedstawił mu też zaprzysiężonych przez siebie urzędników sądowych.
Jednak w odniesieniu do spraw karnych Binkowski wskazał Pilarskiemu, że są to sprawy rozpoznawane przez sąd wojskowy, do których nie ma dostępu. Żadnych innych informacji wywiadowczych nie przekazywał. Wydaje się, że na terenie sądu nie prowadzono żadnych działań wywiadowczych, co spowodowane było krótkim okresem czasu od zaprzysiężenia pracowników sądu do rozbicia struktur organizacji przez UB.
14 kwietnia 1950 r. „Samotny” został zatrzymany przez funkcjonariuszy PUBP Zamość i osadzony w więzieniu w Zamościu. 
23 czerwca 1950 r. ze względu na stan zdrowia został przeniesiony z więzienia na leczenie do Szpitala Powiatowego w Zamościu. Został umieszczony w sali na parterze. Około godz. 20.00 tego dnia, wykorzystując nieuwagę pilnującego go strażnika, wyskoczył oknem i uciekł. Ubrany był jedynie w bieliznę. Udał się do Jana Ziomkowskiego w Zamościu, który przenocował go na strychu. Zaopatrzył go również w spodnie i marynarkę. Stamtąd wieczorem 24 czerwca 1950 r. przeniósł się do Jana Wołocha. Gospodarz udzielił mu noclegu, żywności i ubrania oraz zaopatrzył w niewielką sumę pieniędzy. Kolejny dzień spędził ukryty u Stanisława Kotowskiego. Z kolei państwo Gruszka  zaopatrzyli go w żywność i udzielili schronienia na strychu do 27 czerwca 1950 r. Tego dnia wieczorem opuścił ich dom z zamiarem wyjazdu z Zamościa. Gdy był w pobliżu wsi pod Zamościem usłyszał warkot samochodu oraz szczekanie psów. Ukrył się jednak został odnaleziony i zatrzymany przez UB (w wyroku i dokumentach UB wskazano błędnie, że zgłosił się sam do PUBP Zamość). 
27 października 1950 r. F. Binkowski został oskarżony o to, że:
I.                   od początku stycznia 1950 r. do 14 kwietnia 1950 r. na terenie pow. Zamość usiłował przemocą zmienić ustrój Państwa Polskiego biorąc czynny udział w organizacji pod nazwą AK w obwodzie Inspektoratu Zamojskiego występując pod pseudonimem „Samotny” tj. o czyn z art. 86 § 2 Kodeku Karnego Wojska Polskiego
II.                w dniu 23 czerwca 1950 r. w Zamościu będąc zatrzymany przez Urząd Bezpieczeństwa w Zamościu na podstawie postanowienia Wojskowej Prokuratury Rejonowej w Lublinie podczas przebywania w Szpitalu Powiatowym w Zamościu uwolnił się tj. o czyn z  art. 150 § 1 kodeku karnego.
        Sprawę rozpoznawał Wojskowy Sąd Rejonowy w Lublinie, na sesji wyjazdowej w Zamościu, pod przewodnictwem por. Bolesława Kardasza. Oskarżał prokurator Anatol Janowski, zaś obrońcą był adw. Władysław Kubusiewicz. Wyrokiem tego sądu z 18 listopada 1950 r. sygn. Sr 541/50 został uznany za winnego tego, że od stycznia 1950 r. do 14 kwietnia 1950 r. w Zamościu brał udział w nielegalnej organizacji pod nazwą „Inspektorat Zamojski AK”  usiłującej przemocą zmienić ustrój Państwa Polskiego, będąc w niej członkiem zaprzysiężonym pod ps. „Samotny” tj. o czyn z art. 86 § 2 KKWP. Za to został skazany na karę 10 lat więzienia, utratę praw publicznych na 5 lat i przepadek całego mienia na rzecz Skarbu Państwa. Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie postanowieniem z 18 stycznia 1951 r. sygn. Sn.Odw. S 4095/50 nie uwzględnił skargi rewizyjnej obrońcy i utrzymał wyrok w mocy.  
Sprawę jego ucieczki również rozpoznawał WSR pod przewodnictwem por. Bolesława Kardasza. Franciszek Binkowski wyrokiem WSR w Lublinie z dnia 15 lutego 1951 r. sygn. Sr 541/5115, został uznany za winnego tego, że w dniu 23 czerwca 1950 r. w Zamościu będąc pozbawiony wolności na podstawie postanowienia Wojskowej Prokuratury Rejonowej w Lublinie, uwolnił się sam, wyskakując z okna na parterze budynku Szpitala Powiatowego w Zamościu, gdzie przebywał na leczeniu tj. o czyn z  art. 150 § 1 kodeku karnego. Za to został skazany na karę jednego miesiąca aresztu.
Zasądzoną karę pozbawienia wolności odbywał w więzieniach:
- w Zamościu – w okresie 15 kwiecień 1950 r. – 24 styczeń 1951 r.,
- w Lublinie -  w okresie 24 styczeń 1951 r. – 10 marzec 1951 r.,
- w Rawiczu – w okresie 10 marzec 1951 r. – 16 sierpień 1952 r.,
- w Nowogardzie – w okresie 16 sierpień 1952 r. – 28 wrzesień 1953 r.
Na wolność wyszedł 28 września 1953 r. jako zwolniony warunkowo i powrócił do Zamościa.
Zmarł 22 stycznia 1958 r. Spoczywa wraz z żoną na cmentarzu Parafii Katedralnej Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła w Zamościu (kwatera XXIII.13.9).

Był żonaty z Ksawerą zd. Łosak (według innych dokumentów zd. Las) - również żołnierzem II Inspektoratu Zamojskiego AK. Miał czwórkę dzieci: Tadeusza, Bogdana, Ryszarda i Mariana.

Na marginesie można wskazać, że w protokołach jego przesłuchania na UB i wyrokach WSR figuruje nazwisko Bieńkowski. Jednak w podpisie własnoręcznym przesłuchiwanego figuruje nazwisko Binkowski.

IPN Lu 01/435,
IPN Lu 08/226/3,
IPN Lu 015/685,


                                                                                                   Bartłomiej Szyprowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz