czwartek, 18 listopada 2021

Nowa publikacja o Stefanie Kobosie "Wrzosie"




Zamojszczyzna doczekała się kolejnego opracowania z okresu II wojny światowej oraz powojennej walki antykomunistycznej.
Dzięki pomocy Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość ukazała się publikacja Wojciecha Hanusa i Magdaleny Szczepańskiej pt. "Historia o której się nie mówi - porucznik Stefan Kobos ps. "Wrzos".

                                                   

Publikacja przedstawia życiorys Stefana Kobosa "Wrzosa", "Michorowskiego", który od 1940 r. do 1944 r. był członkiem podziemia antyniemieckiego oraz antyupowskiego, zaś po wkroczeniu wojsk (l)WP i Armii Czerwonej na Zamojszczyznę członkiem podziemia antykomunistycznego. Przez cały ten czas do chwili aresztowania był związany z Brzezinami koło Bełżca. Zawiera szereg niepublikowanych do chwili obecnej dokumentów oraz zdjęć i relacji wspomnieniowych.  
W zasadzie publikację dobrze podsumowuje we wstępie Prezes SZŻAK Okręgu Zamość Pan Sławomir Zawiślak:

"Porucznik Stefan Kobos nazywany jest partyzancką legendą Lubelszczyzny. Swoją niezłomną postawą w walce z okupantem niemieckim oraz ukraińskimi nacjonalistami wpisał się w krąg najwybitniejszych dowódców Armii Krajowej i WiN. Jego działalność konspiracyjna była związana z niewielką miejscowością na pograniczu powiatów tomaszowskiego i lubaczowskiego − Brzezinami. Dla okolicznych mieszkańców, którzy przez lata udzielali mu schronienia i wsparcia, stał się symbolem wierności żołnierskiej przysiędze i ideałom niepodległej Rzeczypospolitej. 
Niniejsza publikacja przedstawia losy lokalnego bohatera, ale przede wszystkim stanowi nasz hołd oddany Żołnierzowi Niezłomnemu. Realizuje także potrzebę edukowania i propagowania prawdy historycznej wśród naszego społeczeństwa, zwłaszcza młodego pokolenia Polek i Polaków".

Jeśli można stwierdzić, że publikacja zawiera jakieś nieścisłości, o co w zasadzie trudno w tak opracowanym kompendium wiedzy o Stefanie Kobosie 'Wrzosie", to w zakresie opracowania biogramu Mariana Pilarskiego można było sięgnąć do nowszych publikacji poświęconych mu: A. Gałan, Marian Pilarski (1902-1952) [w:] Konspiracja i opór społeczny w Polsce 1944-1956. Słownik biograficzny. T. V, red. K. Krajewski, Warszawa 2018 czy B. Szyprowski, Marian Pilarski (1899-1952) – twórca i dowódca II Inspektoratu Zamojskiego AK, „Zeszyty Historyczne WiN” 2018. 
Należy również nadmienić, że w świetle dokumentów źródłowych (np. AIPN Lu 21/26/5; AIPN Lu 034/3; AIPN Lu 01/435/9; APL, 35/1099/0/6.3/163; APL, 35/1072/0/1.20/266), a także opracowań historycznych dotyczących Mariana Pilarskiego (zob. A. Gałan, Marian...; Z. Leszczyńska, Ginę...,; B. Szyprowski, Marian...; R. Wnuk, Lubelski...; R. Wnuk, Konspiracja...) dyskusyjne wydaje się umieszczenie przy zdjęciach ze str. 29 i 32 w opisie zdjęć Mariana Pilarskiego (na którego mundurze nie widać oznak stopnia wojskowego) stopnia majora, bowiem ostatnim zweryfikowanym jego stopniem wojskowym, który miał jeszcze w maju 1945 r. był stopień chorążego, zaś Zygmunt Klukowski i Jerzy Krzyżanowski wskazywali, że jeszcze w 1949 r. posiadał on stopień chorążego (Z. Klukowski, Zamojszczyzna, t. II, 1944-1959, Warszawa 2008; J. Krzyżewski, Ulica Sokalska, „Biuletyn Towarzystwa Regionalnego Hrubieszowskiego im. Stanisława Staszica” 1996, nr 2-3). 
Autorzy niniejszej publikacji zresztą przedstawiając biogram M. Pilarskiego (s. 29-30) poza jego stopniem chorążego nie przedstawiają w biogramie żadnych innych jego awansów, stąd opis zdjęć stanowi pewną niekonsekwencję.

Nadto w opracowaniu zabrakło wykorzystania dostępnej literatury, która mogłaby wzbogacić publikację, np.: 
- M.A. Stawecki, Smocza jama, Tomaszów Lub. 1992,
- R. Wnuk, Konspiracja akowska i poakowska na Zamojszczyźnie od lipca 1944 do 1956 r., Zamość 1993,
- R. Wnuk, Lubelski Okręg AK DSZ i WiN 1944-1947, Warszawa 2000,

  Niemniej jednak pozycja powyższa pomimo tych niewielkich mankamentów stanowił dobry przyczynek odsłaniający dzieje Zamojszczyzny w latach 1940-1956.

Książka do pobrania w formacie pdf w zakładce "nasze publikacje" Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość - Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość (akzamosc.pl)

                                                                                                                Bartłomiej Szyprowski

środa, 17 listopada 2021

Publikacja o II Inspektoracie Zamojskim AK

Wreszcie po długim okresie oczekiwania ukazała się pozycja "Z moich kości i z mojej krwi powstanie prawdziwy Polak..." II Inspektorat Zamojski Armii Krajowej (marzec 1948-grudzień 1954 r.) - stanowiąca monografię antykomunistycznej organizacji na Zamojszczyźnie utworzonej w marcu 1948 r. przez Mariana Pilarskiego "Jara". Zadaniem organizacji było przygotować kadry do oczekiwanej na wiosnę 1950 r. III wojny światowej oraz ograniczona działalność zbrojna. Jako zwarta struktura przetrwała ona do kwietnia 1950 r., zaś później pomimo aresztowania jej kierownictwa przez jednostki UB w kwietniu 1950 r. jej żołnierze kontynuowali walkę zbrojną do 1952 r., zaś ostatni zostali ujęci w grudniu 1954 r. 

Publikacja jest wynikiem ponad czteroletniego gromadzenia i opracowania materiałów archiwalnych i wspomnieniowych pozyskiwanych z różnych źródeł (kwerenda archiwów; pozycje wspomnieniowe i opracowania, relacje rodzin) a także obejrzeniem miejsc opisywanych w książce i wykonanie dokumentacji fotograficznej. 



„Z moich kości i z mojej krwi powstanie prawdziwy Polak…”. II Inspektorat Zamojski Armii Krajowej (marzec 1948 – grudzień 1954 r.) - Książki - Instytut Pamięci Narodowej (ipn.gov.pl)

Na publikację składają się: 

1. Dziewięć rozdziałów merytorycznych:

- Zamojszczyzna (lipiec 1944-kwiecień 1947 r.),

- Dowódca II Inspektoratu Zamojskiego AK,

- II Inspektorat Zamojski AK,

- Cele i metody działania II Inspektoratu,

- Oddziały i akcje zbrojne,

- Aresztowania i procesy członków organizacji,

- Działania członków organizacji po aresztowaniu kierownictwa,

- Współpracownicy oddziałów zbrojnych organizacji,

- Działania UB wobec organizacji

2.  Noty biograficzne, obejmujące biogramy 143 osób,

3. Aneksy, obejmujące m.in. członków II Inspektoratu, którzy stracili życie  w walce z reżimem lub w wyniku represji;  charakterystyki czy zestawienie członków

4. Wkładkę zdjęciową z 94 fotografiami (jest to liczba ograniczona przez wydawcę z uwagi na duża objętość publikacji - 886 stron tekstu + wkładka zdjęciowa).

Mam nadzieję, że powyższa monografia przyczyni się do poznania tej nieznanej szerszemu ogółowi czytelników organizacji a wraz z nią bohaterskich zmagań z reżimem komunistycznym na Zamojszczyźnie. 

Jest dostępna m.in. na: Z moich kości i z mojej krwi powstanie prawdziwy Polak... II Inspektorat Zamojski - Książka | Księgarnia internetowa Poczytaj.pl

Zapraszam do lektury.


                                                                                                          Bartłomiej Szyprowski

środa, 3 listopada 2021

Unieważnienie wyroku WSR w Lublinie na Mieczysława Szewczuka "Włocha"

W dniu 1 września 2021 r. Pani Alfreda Albrecht - siostra żołnierza II Inspektoratu Zamojskiego AK Mieczysława Szewczuka "Włocha", który od kwietnia 1951 r. był członkiem oddziału Stanisława Pakosa "Wrzosa" złożyła wniosek o unieważnienie wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Lublinie z dnia 20 grudnia 1951 r. sygn. Sr 760/51, wydanego na sesji wyjazdowej w Zamościu, którym został uznany za winnego sześciu czynów: z pkt I- VI podpunkt a-c) i skazany na karę śmierci 1). 

Pomoc na tym etapie pełnomocnikowi wnioskodawczyni adw. Piotrowi Ulanowskiemu okazali Pan Dariusz Pilarski (w zakresie przekazania części materiałów archiwalnych) i Pan Adam Pyś 2).

Po przeprowadzeniu postępowania Sąd Okręgowy w Zamościu postanowieniem z dnia 24 lutego 2021 r. za sygn. II Ko 200/20/un uznał powyższy wyrok za częściowo nieważny, tj. w zakresie czynu : I (udział w oddziale zbrojnym), II (posiadanie broni palnej) i VI ppkt a), c) (walka z MO pod Dzierążnią i zabór pieniędzy z podatków w Zwiartowie i Dzierążni). W pozostałym zakresie wniosek oddalił 3). 

Powyższe postanowienie zostało zaskarżone na korzyść przez pełnomocnika wnioskodawczyni oraz Prokuratora Okręgowego w Zamościu w zakresie oddalającym wniosek, tj. czynów z pkt III, IV, V i VI ppkt b wyroku WSR. W niezaskarżonej części postanowienie sądu uprawomocniło się, co spowodowało unieważnienie wyroku w pkt I, II i VI ppkt a) i c) 4).

Postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 26 maja 2021 r. za sygn. II AKz 325/21 uchylono postanowienie Sądu Okręgowego w Zamościu w zaskarżonej części i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Zamościu 5). 

Sprawa została ponownie rozpoznana przez Sąd Okręgowy w Zamościu za sygn. II Ko 110/21. W jej toku m.in. pełnomocnik wnioskodawczyń samodzielnie wpadł na pomysł złożenia wniosku do sądu o przesłuchanie mnie w charakterze świadka. Dzięki Pani Annie Koper udało mu się ze mną skontaktować. Nawiązaliśmy kontakt mailowy i telefoniczny, zarówno w sprawie przesłuchania jak i wniosków przedstawienia wniosków dowodowych 6). W dniu 6 października 2021 r. zostałem przesłuchany, na okoliczności działalności oddziału Stanisława Pakosa "Wrzosa", wykonywania likwidacji oraz panującego w oddziale rozkazodawstwa wojskowego. Cieszę się, że moja wiedza na temat II Inspektoratu Zamojskiego AK, sądownictwa wojskowego i wykonywanych likwidacji przydała się wnioskodawczyniom oraz sądowi, co nie byłoby możliwe gdyby nie inicjatywa pełnomocnika wnioskodawczyń Pana adw. Piotra Ulanowskiego. Wydaje się, że przekazane przeze mnie informacje sąd uznał za wystarczające do wyjaśnienia sprawy, bowiem oddalił wniosek pełnomocnika wnioskodawczyni o powołanie biegłego. Sąd odroczył sprawę do 3 listopada 2021 r. 7)   

W dniu 3 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Zamościu w sprawie o sygn. II Ko 110/21 wydał postanowienie, którym uznał za nieważny wyrok WSR skazujący  "Włocha" na karę śmierci w zakresie wszystkich punktów wyroku nieobjętych poprzednim postanowieniem sądu, tj. III, IV, V i VI ppkt b) 8). W jego uzasadnieniu w szerokim zakresie oparł się na moich zeznaniach.

Postanowienie powyższe jest nieprawomocne. O ile nie zostanie ono zaskarżone przez Prokuraturę Okręgową w Zamościu uprawomocni się i unieważnienie części wyroku "Włocha" rozpoznawanej po raz drugi przez sąd stanie się faktem.

Czekam z niecierpliwością, bowiem jest to jedyny sposób, aby symbolicznie zadośćuczynić za szykany doznane przez tego niezłomnego żołnierza podziemia antykomunistycznego.  

                                                                                                               

1) Wniosek o unieważnienie wyroku z 1 IX 2020 r., kopia w zbiorach autora,

2) Rozmowa autora z adw. P. Ulanowskim, 4 XI 2021 r.

3) Postanowienie Sądu Okręgowego w Zamościu, sygn. II Ko 200/20/un, 24 II 2021 r., kopia w zbiorach autora

4) Zażalenie Prokuratora Okręgowego w Zamościu, 12 III 2021 r., kopia w zbiorach autora; Zażalenie pełnomocnika wnioskodawczyni, 23 III 2021 r., kopia w zbiorach autora.

5) Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Lublinie sygn. II AKz 325/21,  26 V 2021 r., kopia w zbiorach autora

6) Korespondencja mailowa z okresu VIII-X 2021 r.; Protokół posiedzenia sądu, 6 X 2021 r.; Rozmowa autora z adw. P. Ulanowskim, 4 XI 2021 r.

7)  Informacja od adw. P. Ulanowskiego o ustnych motywach postanowienia sądu z 6 X 2021 r.

8) Postanowienie Sądu Okręgowego w Zamościu sygn. II Ko 110/21,  3 XI 2021 r., kopia w zbiorach autora

Bartłomiej Szyprowski

piątek, 17 września 2021

Przewodnik „Śladami bohaterów. Szlakami walk oddziałów antykomunistycznego podziemia na Zamojszczyźnie w latach 1944-1956″.

W dniach 16-19 września 2021 r.  Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie wraz z Muzeum Regionalnym im. dr. Janusza Petera w Tomaszowie Lubelskim przedstawili blok edukacyjny "Wrześniowy etos".

                                                 

W jego trakcie m.in. zaprezentowano spektakl słowno-muzyczny w reżyserii Norberta "Smoły" Smolińskiego poświęcony żołnierzom II konspiracji. Oprawą graficzną były ukazujące się w tle zdjęcia żołnierzy antykomunistycznego powstania oraz ich współpracowników m.in. prezentowano żołnierzy II Inspektoratu Zamojskiego AK oraz Samodzielnego Obwodu WiN Tomaszów Lubelski. Należy wskazać, że spektakl stanowi świetną i atrakcyjną formę przekazywania wartości patriotycznych oraz przybliżania najnowszej historii. Pragnę przy tym serdecznie podziękować reżyserowi, bowiem pozytywnym zaskoczeniem dla mnie było ukazanie wśród powyższych postaci sylwetki mojego pradziadka Aleksandra Szyprowskiego - współpracownika oddziału Jana Leonowicza "Burty".  

 Link do fragmentu spektaklu - Facebook

Nadto w dniu 17 września 2021 r. o godz. 17.00 w Tomaszowie Lubelskim w Izbie Terroru Komunistycznego "Smocza jama" przy ul. Lwowskiej w ramach ww. bloku edukacyjnego odbyła się prezentacja przewodnika "Szlakami walk oddziałów antykomunistycznego podziemia na Zamojszczyźnie" wydanego przez IPN Oddział w Lublinie w ramach serii "Śladami bohaterów". To nowa, druga z kolei pozycja - po opracowanym w ciekawy sposób przez Grzegorza Makusa, przewodniku "Szlakami walk oddziału partyzanckiego Obwodu WiN Włodawa 1945-1951" - przybliżająca najnowsze dzieje regionu. 



Publikacja składa się z dwóch części: 

1) przewodnika, w którym na 48 stronach, opisano dwadzieścia pięciu miejsc upamiętniających walkę i represje wobec żołnierzy antykomunistycznego powstania zlokalizowanych na terenie czterech powiatów Zamojszczyzny: hrubieszowskiego, krasnostawskiego, tomaszowskiego i zamojskiego, z krótkimi opisami historii ww. miejsc, żołnierzy podziemia oraz oznaczeniem punktów GPS lub adresów, celem łatwiejszego ich odnalezienia w terenie. Tekst, oparty na źródłach historycznych, aczkolwiek pozbawiony aparatu naukowego, celem łatwiejszego odbioru przez czytelnika, co nadaje mu charakter publikacji popularno-naukowej został uzupełniony również znaczną ilością ikonografii historycznej i współczesnej.


2) kolorowej mapy historyczno-turystycznej Zamojszczyzny w skali 1:200 000 z numerycznym oznaczeniem miejsc opisanych w przewodniku, na odwrocie której umieszczono szkice obław i schematy.


W przewodniku wskazano m.in. miejsca związane z działaniami zbrojnymi, miejscami życia oraz represji wobec żołnierzy AK-ROAK-WiN oraz II Inspektoratu Zamojskiego AK, a także upamiętnieniem ich działań ich postaci i działań.

Prezentacji nowej publikacji dokonał w Tomaszowie Lubelskim Dyrektor Oddziału IPN w Lublinie Pan Marcin Krzysztofik oraz Grzegorz Makus wraz z przedstawicielami lokalnych władz samorządowych.

Wyjątkowy przewodnik poprowadzi „Śladami bohaterów” – Polskie Radio Lublin

Blok edukacyjny „Wrześniowy Etos” – Tomaszów Lubelski, 16-18 września 2021 - Aktualności - Instytut Pamięci Narodowej - Lublin (ipn.gov.pl)

Należy mieć nadzieję, że ta ważna, a z punktu widzenia historycznego opisu rejonu, potrzebna publikacja w atrakcyjny sposób przybliży mieszkańcom Zamojszczyzny dzieje miejsc i osób walczących o wyzwolenie kraju spod ucisku komunistycznego oraz zachęci czytelników do aktywnej rekreacji, a w ten sposób poznawania nie zawsze znanych lokalizacji.

Z niecierpliwością czekam na kolejne pozycje IPN Oddział Lublin z tej serii ukazujące historyczne punkty w pozostałych rejonach Lubelszczyzny.  

                                                                                        Bartłomiej Szyprowski

wtorek, 10 sierpnia 2021

Schematy II Inspektoratu Zamojskiego Armii Krajowej do IV 1950 r. oraz grup zbrojnych po IV 1950 r.


 

Powyżej przedstawiam schemat organizacyjny II Inspektoratu Zamojskiego Armii Krajowej do czasu aresztowań przez Urząd Bezpieczeństwa w kwietniu 1950 r. Organizacja cały czas była w fazie rozwoju. Jedynie  do tego czasu można przyjąć, że Inspektorat charakteryzował się strukturą organizacyjną, bowiem UB zatrzymał praktycznie wszystkich dowódców i sztab, co spowodowało, że żołnierz, którzy uniknęli aresztowania zostali pozbawieni ośrodka decyzyjnego. Z dowódców obwodów na wolności pozostał jedynie Mieczysław Dzieduch "Colin", który przed aresztowaniami opuścił teren Lubelszczyzny i ukrył się pod fałszywym nazwiskiem niedaleko Łodzi. Aresztowania uniknęło ok. 20 żołnierzy zajmujących w organizacji funkcje dowódców rejonów lub niższe. W lecie 1950 r. w Kol. Gdeszyn oraz w lipcu 1951 r. w lesie grabowieckim odbyły się dwie odprawy mające na celu odtworzenie ośrodka dowodzenia II Inspektoratu, jednak obie nie zakończyły się pozytywnym rezultatem. Prawdopodobnie podjęto również trzecią próbę, bowiem Wincenty Mieczysław Wróblewski "Szum" planował odprawę wszystkich żołnierzy w dniu 24 października 1951 r. w lesie koło Świdnik, jednak nie doszło do niej z uwagi na obławy UB i KBW w tym terenie. 

                  


"Wrzos" w okresie luty-kwiecień 1951 r. powiększył swój oddział o "Turka", "Francuza" i "Włocha". Henryk Kwaśniewski "Lux" wraz ze swoim patrolem latem 1950 r. wyodrębnił się w odrębną grupę. W dalszym ciągu, oprócz akcji ekspropriacyjnych, oddziały dokonywały działań wymierzonych w struktury komunistyczne lub osoby z nimi współpracujące, np. likwidacja przez oddział "Wrzosa" komendantów gminnych "Służby Polsce" Jana Ćwika i Jana Kostrubały (7 maja 1951 r.), członka PZPR Stanisława Petrykę (maj 1951 r.) czy członka ORMO i ZMP Jana Krosmana (9 maja 1951 r.); akcja ekspropriacyjna grupy "Luxa" na Andrzeja Biczaka w Szychowicach - przewodniczącego spółdzielni produkcyjnej, członka PZPR  i ORMO  (3 sierpnia 1951 r.); rozpędzenie zebrania gromadzkiego we wsi Rogów przez oddział "Szuma" i pobicie sołtysa Bronisława Kołodzieja (5 sierpnia 1951 r.); próba likwidacji Jana Młynarskiego przez oddział "Szuma" (8 września 1951 r.). Nadto "Lux" podjął działania mające na celu nawiązanie kontaktu konspiracyjnego z Warszawą, a także w czerwcu-sierpniu 1951 r. przyjęciem dezerterów z Technicznej Szkoły Wojsk Lotniczych w Zamościu. Nie doszło do tego z powodu obław KBW w terenie, a także późniejszym rozbiciem jego oddziału i  śmiercią "Luxa" 15 grudnia 1951 r. 

Nie wszyscy ukrywający się członkowie II Inspektoratu zasilili szeregi grup zbrojnych. Niektórzy z żołnierzy zmieniali również przynależność do grup, a także ukrywali się samotnie. Przykładem może być Czesław Szewluk "Orlik", który do 18 lutego 1951 r. był w oddziale "Wrzosa", a później do maja 1952 r. w oddziale "Szuma" a częściowo również ukrywał się samotnie i prowadził działania np. wspólnie z Janem Turzynieckim "Mogiłką" z oddziału Jana Leonowicza "Burty". Płynny skład oddziałów był całkowicie zrozumiały, bowiem działały one podzielone na patrole operujące oddzielnie, rzadko kontaktujące się z "Szumem". W tym czasie  w zasadzie celem było przetrwanie i ukrywający się wybierali najbardziej odpowiedni dla nich środek służący temu celowi. łatwiej było ukrywać się samotnie lub w grupie 2-3 osób.

Wobec powyższego zasadne jest stwierdzenie, że:

1. II Inspektorat Zamojski Armii Krajowej, będący od marca 1948 r. cały czas w rozbudowie, stanowił hierarchiczną strukturę organizacyjną podzieloną na szczeble dowodzenia jedynie do 18 kwietnia 1950 r. (aresztowania dowódców odbyły się w dniach 8-15 kwietnia 1950 r., lecz 18 kwietnia 1950 r. aresztowano ostatnich funkcyjnych: Józefa Prusińskiego "Barbarę" - oficera wywiadu i Władysława Gniewskiego "Huragana" - dowódcę placówki Tyszowce). Po aresztowaniach przez UB, które dotknęły praktycznie wszystkich funkcyjnych wyższego szczebla przestał funkcjonować jako zwarta całość. Podział na sztab, obwody i rejony dowodzenia, pomimo faktu, że nie wszyscy dowódcy rejonów zostali aresztowani, przestał mieć znaczenie funkcjonalne. Należy jednak zaznaczyć, że obwód Krasnystaw przestał funkcjonować wraz z aresztowaniem Andrzeja Stachyry w lipcu 1949 r. Podjęte próby wyłonienia nowego kierownictwa organizacji nie powiodły się i nie doszło do odtworzenia hierarchicznej struktury dowodzenia. 

2. W zasadzie najmniejsze aresztowania dotknęły obwód hrubieszowski, którego członkowie musieli się ukrywać i na ich bazie oraz działającego od grudnia 1949 r.- stycznia 1950 r. oddziału "Szuma" utworzono początkowo jedną grupę zbrojną, z której latem 1950 r. wyodrębnił się oddział Henryka Kwaśniewskiego "Luxa". Próbę działalności zorganizowanej i kontaktu z Warszawą podjął "Lux" jednak zakończyła się ona niepowodzeniem z powodu jego śmierci w walce z obławą 15 grudnia 1951 r. Nie wszyscy jednak weszli w skład oddziałów zbrojnych, lecz wybrali drogę samotnego ukrywania się. Tak było np. z Janem Czukiem "Kosą", Janem Hadamem "Agrestem", Józefem Noworolem, czy Władysławem Nowosadem "Wackiem". 

4. Jak widać z zestawienia skład oddziałów był płynny. Niektórzy żołnierze przechodzili pomiędzy oddziałami "Szuma" i "Wrzosa", a nawet opuszczali grupy i ukrywali się samotnie, np. Stanisław Rajtar "Śmiguła", Czesław Szewluk "Orlik" czy Ryszard Wiński "Dziadek".  Podporządkowanie "Szumowi", sprawującemu do kwietnia 1950 r. funkcję dowódcy lotnej żandarmerii II Inspektoratu nie było ścisłe z uwagi na warunki panujące na terenie Zamojszczyzny (obławy UB, MO i KBW) oraz rozległy teren działania i podzielenie oddziałów na niewielkie patrole oddzielnie operujące.   

5. Oddziały zbrojne stworzone z pozostających na wolności żołnierzy II Inspektoratu Zamojskiego AK, w okresie od kwietnia 1950 r. do czerwca 1952 r., stanowiły nieafiliowane niewielkie grupy przetrwania nie zrzeszone w jedną strukturę organizacyjną i nie mające jednolitego kierownictwa. Po śmierci "Szuma" 23 maja 1952 r. w zasadzie działalność prowadził jedynie Szewluk "Orlik" do grudnia 1954 r., a jej celem było zdobywanie środków na przetrwanie. 

                                                                                      Bartłomiej Szyprowski

poniedziałek, 24 maja 2021

W Gliniskach stanął pomnik "Szuma"

 


23 maja 2021 r. odbyły się w Gliniskach (gm. Uchanie, pow. Hrubieszów) uroczystości poświęcenia i odsłonięcia pomnika poświęconego żołnierzowi AK-DSZ-WiN i II Inspektoratu Zamojskiego AK - ppor. Wincentemu Mieczysławowi Wróblewskiemu ps. "Rzepa", "Szum", "Pogrom". Ten niezłomny żołnierz walczył z komunistycznym okupantem do 23 maja 1952 r, kiedy zginął otoczony przez obławę MO-UB na posesji Stanisława Buciora. Miejsce jego śmierci odległe jest od pomnika ok. 300-400 m. Ciało partyzanta zostało wywiezione do Uchań i nie odnaleziono go do dnia dzisiejszego. 

Wincenty Mieczysław Wróblewski od 1942 r. do lipca 1944 r. był żołnierzem BCh-AK: placówki w Drohiczanach (dowódca Antoni Kulik "Gast"), a następnie rejonu AK Rogów (dowódca Stanisław Baran "Bis"). Od maja 1945 r. do kwietnia 1947 r. był żołnierzem ROAK-DSZ w rejonie Hrubieszów (dowódca Stanisław Zezulak "Kalif"),  a później placówki WiN w Świdnikach. Po amnestii w 1947 r. okresowo zaprzestał działalności w WiN. Od 1949 r. był członkiem II Inspektoratu Zamojskiego AK, gdzie pełnił funkcję dowódcy rejonu II Grabowiec w obwodzie Hrubieszów. Po odprawie w dniach 24-25 XII 1949 r. w Poddąbrowie został wyznaczony na stanowisko dowódcy całości lotnej żandarmerii tej organizacji. Po potyczce z MO w Świdnikach, w której brali udział Henryk Joniec "Sztylet", Stanisław Pakos "Wrzos" i Józef Pyś "Ostry" ujawniono jego udział w nielegalnej organizacji i był zmuszony się ukrywać. Od końca 1949 r. w rejonie Miączyn-Grabowiec dowodził własnym oddziałem zbrojnym, który utworzył wraz z Janem Spadkowskim vel Kiełbińskim "Szpilką". W kwietniu 1950 r. uniknął aresztowania przez UB, które zatrzymało kierownictwo II Inspektoratu Zamojskiego AK. Zaczął działać w grupie zbrojnej. Podjął próbę odtworzenia kierownictwa i struktur II Inspektoratu, jednak nie doszła ona do skutku. Opróćz swojej grupy nominalnie dowodził patrolami Henryka Kwaśniewskiego "Luxa", Antoniego Mojżesza "Romka" i Stanisława Pakosa "Wrzosa", bowiem w praktyce oddziały te działały samodzielnie doraźnie się jedynie z nim kontaktując. We wrześniu 1951 r. zmienił pseudonim na "Pogrom". Prawdopodobnie pod koniec 1951 r. podjął próbę przedostania się za granicę na pokładzie statku wypływającego z Gdyni, jednak zakończyła się ona niepowodzeniem. Powrócił na teren Zamojszczyzny.  Zginął  23 maja 1952 r. w czasie walki z obławą MO-UB w Gliniskach spowodowaną doniesieniem agenturalnym ujawniającym jego miejsce pobytu.  

Działania mające na celu upamiętnienie "Szuma" zostały uwieńczone sukcesem w 69. rocznicę śmierci "Szuma". Nie byłoby to możliwe bez   zaangażowania Pana Sławomira Zawiślaka - Prezesa ŚZŻAK Okręg Zamość, Pana Andrzeja Jaroszyńskiego - prezesa Koła Rejonowego w Uchaniach ŚZŻAK a przede wszystkim dużego wkładu pracy i zaangażowania Pana Andrzeja Rosińskiego -  sekretarza tego Koła. Ich działania wsparły miejscowe i powiatowe władze oraz lokalni przedsiębiorcy. Należy przypomnieć, że informacje o "Szumie" z terenu hrubieszowskiego zacząłem zbierać w 2018 r. oraz złożyłem wniosek do IPN o godne upamiętnienie tego żołnierza. Pierwsze informacje przekazał mi Pan Władysław Mamełka, który mieszkał niedaleko miejsca  śmierci "Szuma". Z kolei dzięki kontaktom Tomasza Greniuka poznałem członka rodziny "Szuma" Pana Krzysztofa Wróblewskiego oraz M. Rozempolskiego. Dzięki Panu Krzysztofowi Wróblewskiemu poznałem Pana Ryszarda Kulika, a także Romana Brzozowskiego - świadka śmierci "Szuma"  R. Brzozowskiego. Powoli uzyskiwałem coraz więcej informacji o życiu i walce W.M. Wróblewskiego. To zaowocowało napisaniem kilku artykułów na ten temat, co z kolei zainteresowało Andrzeja Rosińskiego, z którym nawiązałem kontakt. Dzięki jego determinacji udało się nie tylko sfinalizować sprawę miejsca na pomnik (przy Kaplicy św. Jana Nepomucena w Gliniskach), ale m.in. dokonał również wyboru okazałego kamienia, na którym przytwierdzono tablicę z napisem. Dzięki współpracy z IPN dokonano uzgodnienia treści napisu na tablicy, przy moim niewielkim wkładzie. Andrzeju wiem, że kosztowało cię to wiele nerwów, aby wszystko zostało "zapięte na ostatni guzik", ale efekt finalny jest wspaniały. Dziękuję za to.


    

Gdy przybyłem na miejsce widziałem jeszcze ostatnie działania miejscowej społeczności, która z dużym zaangażowaniem pomagała przy ostatnich przygotowaniach. Przed kaplicą stanęła niewielka wystawa upamiętniając "Szuma", zaś obok pomnika fotografie braci Kwaśniewskich i ppor. Władysława Kondziaka.



W marcu 2021 r. zaproponowałem, aby "Szum" został uhonorowany również poprzez nadanie mu pierwszego stopnia oficerskiego. Wraz z nim przedstawiłem również taką propozycję wobec dwóch jego podkomendnych, którzy zginęli w Kol. Alojzów w dniu 15 grudnia 1951 r., a do dzisiaj ich miejsca pochówku nie odnaleziono: Henryka Kwaśniewskiego "Luxa" i Wacława Kwaśniewskiego "Mściwego". To spotkało się z bardzo życzliwym odzewem Pana Prezesa ŚZŻAK Okręgu Zamość Pana Sławomira Zawiślaka, który zobowiązał się złożyć takie wnioski, po ich zredagowaniu przeze mnie od strony dokumentalnej i faktograficznej.  Do ostatniej chwili jednak nie było wiadomo czy uda się zdążyć z nimi na uroczystość. Dzięki postawie ŚZŻAK Okręg Zamość, który złożył te wnioski oraz działaniu Pana Prezesa Zawiślaka, który nieustannie monitorował sprawę awansów Prezydent RP postanowieniem z dnia 20 maja 2021 r. nominował naszych bohaterów na pierwszy stopień oficerski. 

     


23 maja 2021 r. na uroczystość przybyła Kompania Honorowa WP, poczty sztandarowe, przedstawiciele władz cywilnych i wojskowych, członkowie rodzin żołnierzy II Inspektoratu AK (Kwaśniewskich, Pysia, Rogalskiego i Wróblewskiego) oraz nominowanego do stopnia oficerskiego żołnierza AK Władysława Kondziaka, harcerze i miejscowa społeczność. 

Przed rozpoczęciem mszy świętej przedstawicielom rodzin Kondziaka, Kwaśniewskich i Wróblewskiego uroczyście wręczono patenty oficerskie mianowania na stopień podporucznika.










Następnie odbyła się Msza Święta, którą koncelebrował proboszcz ks. Dariusz Bajwoluk. W jej trakcie m.in.   przybliżył on sylwetkę W.M. Wróblewskiego. 


Po mszy odbyło się odsłonięcie i poświęcenie pomnika wraz z tablicą pamiątkową. Zgromadzeni złożyli u stóp pomnika wieńce i znicze, oddano również salwę honorową.

Następnie odbyły się przemówienia zaproszonych gości. 






Później Prezes Koła Rejonowego ŚZŻAK w Uchaniach Pan Andrzej Jaroszyński odczytał uchwałę Prezydium Okręgu ww. związku nr 53 z 15 maja 2021 r. o przyznaniu pięciu osobom odznak zasługi ŚZŻAK Okręgu Zamość, a przedstawiciele organizatorów dokonali ich uroczystego wręczenia.


Wręczono również pisemne podziękowania osobom zaangażowanym w budowę i uroczyste odsłonięcie pomnika pamięci "Szuma". 



W czasie uroczystości jej uczestnicy otrzymali broszurkę przybliżającą postać W.M. Wróblewskiego "Szuma", zaś osoby zainteresowane mogły uzyskać książkę "Łuny nad Huczwą i Bugiem", której wznowienie ukazało się niedawno dzięki ŚZŻAK Okręgu Zamość.







Cała uroczystość wypadła bardzo okazale i została bardzo pozytywnie odebrana. Dla mnie najważniejsze było, iż Rodziny uhonorowanych żołnierzy były bardzo wzruszone, a kolejna postać z panteonu Żołnierzy Niezłomnych została upamiętniona miejscowej i ogólnokrajowej społeczności. Pomnik ten jest bowiem znakiem niegasnącej pamięci historycznej.
Dziękuję organizatorom i chylę czoło przed ich zaangażowaniem oraz sprawnym przygotowaniem i wykonaniem pomnika i jego szaty graficznej oraz przeprowadzeniem uroczystości.


Bartłomiej Szyprowski

poniedziałek, 17 maja 2021

Pomnik W.M. Wroblewskiego "Szuma"





 Z inicjatywy Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Zamość Koła Rejonowego w Uchaniach w dniu 23 maja 2021 r. odbędzie się w Gliniskach uroczystość odsłonięcia pomnika poświęconego pamięci st. strz. Wincentego Mieczysława Wróblewskiego ps. Rzepa, Szum - żołnierza AK-WiN; dowódcy rejonu Grabowiec II Inspektoratu Zamojskiego AK, dowódcy lotnej żandarmerii II Inspektoratu Zamojskiego AK oraz grupy zbrojnej utworzonej z członków tej organizacji, którzy uniknęli aresztowań przez UB w kwietniu 1950 r.. 

Uroczystość będzie miała miejsce w 69 rocznicę śmierci "Szuma", który zginął w obławie UB-MO w Gliniskach w dniu 23 maja 1952 r., zaś pomnik stanie niedaleko miejsca jego śmierci.

Zaplanowano:

- godz. 13,30 - wprowadzenie Kompanii Honorowej i pocztów sztandarowych,

- godz. 14,00 - Msza Święta w intencji Wincentego Mieczysława Wróblewskiego z odsłonięciem i poświęceniem pomnika wraz z tablicą pamiątkową,

- godz. 15.00 - przemówienia zaproszonych gości, wręczenie podziękowań,

- godz. 16,00 - wyprowadzenie pocztów sztandarowych oraz Kompanii Honorowej WP.


    Ta ważna i potrzebna inicjatywa Koła ŚZŻAK w Uchaniach stanowi ukoronowanie kilkuletnich działań, w których miałem niewielki udział przy współpracy lubelskiego IPN (mój wniosek z 25 IX 2018 r. o upamiętnienie żołnierzy II Inspektoratu Zamojskiego AK - P. Kalinowskiego "Francuza", E. Malca "Ryśka", A. Mojżesza "Romka", K. Piotrowskiego "Cygana", S. Pakosa "Wrzosa", J. Pysia "Ostrego", M. Szewczuka "Włocha", W.M. Wróblewskiego "Szuma" oraz renowację krzyża w Podborze koło Tyszowiec),  mających na celu uhonorowanie i przybliżenie miejscowej społeczności pochodzącego z niedalekiej Kolonii Staszic niezłomnego żołnierza podziemia antykomunistycznego i jednego z epigonów zbrojnego oporu na tym terenie - Wincentego Mieczysława Wróblewskiego. 


Zginął on w wyniku donosu złożonego przez właściciela kwatery w Gliniskach, po którym nastąpiła obława mająca na celu ujęcie partyzanta. Jego ciała do chwili obecnej nie znaleziono, a jedynie rodzina, w tym Pan Krzysztof Wróblewski, upamiętniła okoliczności śmierci "Szuma" na jego symbolicznym grobie na cmentarzu w Uchaniach.  

Gdy rozpoczynałem w 2018 r. swoją wędrówkę po Zamojszczyźnie śladami żołnierzy II Inspektoratu Zamojskiego AK i rozmawiałem m.in. z Panem Krzysztofem Wróblewskim, Ryszardem Kulikiem, Władysławem Mamełką, Franciszkiem Gorzeńskim czy Feliksem Brzozowskim, "Szum" i jego działalność niepodległościowa były niezbyt znane miejscowej ludności oraz szerszej społeczności Zamojszczyzny. Ale całe szczęście w krótkim czasie się to zmieniło.

Jego symboliczny grób dopiero w 2019 r. ozdobiła tabliczka - z inicjatywy Pana Krzysztofa Wróblewskiego- wskazująca na okoliczności śmierci.

Fragment grobu symbolicznego "Szuma" (tu jako Mieczysław) 

Nowa tablica na grobie


Dzięki Panu Władysławowi Mamełce obejrzałem w Gliniskach miejsce śmierci "Szuma". W chwili obecnej po budynkach, w których przebywał "Szum" oraz stodole, w której poniósł śmierć nie pozostał żaden ślad, brak nawet resztek podbudowy budynków. Posesja jest stanowi płaską, niezabudowaną nieruchomość. Niemniej jednak na stojącym obok niej jedynym budynku mieszkalnym Józefa Tołpy zachowały się ślady osmaleń pochodzące z działań obławy. Naocznie także mogłem uzmysłowić sobie w jakiej odległości był las i w jaki sposób nadeszła obława. 

Obecny widok posesji, na której zginął "Szum"

Dom J. Tołpy z widocznymi osmaleniami od pożaru

Nadto dzięki rozmowom z Panem Krzysztofem Wróblewskim i jego wydatnej pomocy dotarłem do Pana Feliksa Brzozowskiego, który w 23 V 1952 r. jako strażak był świadkiem ostatniej walki "Szuma".

Jak się wydaje na kanwie szerszych informacji o "Szumie" działania podjęła miejscowa społeczność i ŚZŻAK Okręg Zamość pod przewodnictwem prezesa Pana Sławomira Zawiślaka i Koła Rejonowego ŚZŻAK w Uchaniach (w tym Pan  Andrzej Jaroszyński i Pan Andrzej Rosiński), których praca w tym zakresie znajdzie finał w odsłonięciu pomnika w Gliniskach.  Należy się cieszyć, że dzięki podjętym działaniom udało się przybliżyć społeczeństwu sylwetkę niezłomnego żołnierza i patrioty W.M. Wróblewskiego.

Zapraszam na uroczystości.

                                                                                                        Bartłomiej Szyprowski

zdjęcia - archiwum B. Szyprowskiego.




   

środa, 10 marca 2021

Piotr Bartnik "Jastrząb" odszedł na wieczną wartę.

 


2018 r.
W dniu 10 marca 2021 r. w wieku 91 lat na wieczną wartę odszedł żołnierz oddziału Józefa  Złomańca "Mosiądza" z Dalszej Armii Polskiej. Poznałem go dzięki Marcinowi Poździkowi, który namówił go na wywiad o jego działalności antykomunistycznej w oddziale DAP. Pamiętam gdy robiliśmy z nim wywiad w jego domu w Deszkowicach,  jako przewspaniałego starszego Pana, ciekawie opowiadającego o swoich przeżyciach. Także później Pan Piotr sekundował mi w w działaniach upamiętniających II Inspektorat Zamojski AK. Był pełen optymizmu. Nie stronił przy tym od ciekawych pomysłów, np. na uroczystości do Radecznicy w lipcu 2018 r. przyjechał prowadząc własny samochód. 
Pan Piotr zmarł 10 marca 2021 r. w szpitalu w Szczebrzeszynie i został pochowany na cmentarzu Parafii Rzymskokatolickiej pw. św. Mikołaja w Szczebrzeszynie.

Panie Piotrze dziękuję za Pana pomoc i wsparcie. Niech Pan spoczywa w pokoju.



Biogram Pana Piotra Bartnika - 
II Inspektorat Zamojski AK oraz podziemie antykomunistyczne: Piotr Bartnik "Jastrząb", "Mitrosa"

Bartłomiej Szyprowski

                                

piątek, 5 marca 2021

Uroczysty pogrzeb kpt. Romana Szczura i uhonorowanie żołnierzy II Inspektoratu

W dniu 4 marca 2021 r. w Bazylice pw. św. Antoniego w Radecznicy odbyły się uroczystości pogrzebowe kpt. Romana Szczura-Szumskiego "Urbana", "Nadzieji", "Urszuli".

Kpt. Roman Szczur "Kalina", „Urban”, „Nadzieja”, „Urszula” ur. 15 sierpnia 1910 r. w Kol. Roszki Udryckie. Był synem Antoniego i Agaty zd. Socha. Ukończył szkołę powszechną w Udryczach. W latach 1931-1932 odbył służbę wojskową w 23 pp we Włodzimierzu Wołyńskim. Od września 1932 r. do września 1933 r. służył w 8. Batalionie Korpusu Ochrony Pogranicza w Stołpcach. Od września 1933 r. służył w 52. pp w Złoczowie. Tam też uczył się w szkole handlowej. We wrześniu 1939 r. walczył w oddziałach Armii „Małopolska” gen. Kazimierza Sosnkowskiego pod Lwowem. Jednostka ta wobec zajęcia Lwowa przez Sowietów została rozformowana 22 września 1939 r. w rejonie Brzuchowic, zaś żołnierze mieli samodzielnie przedzierać się na Węgry. Roman Szczur został wzięty do niewoli przez Armię Czerwoną. Udało mu się uciec z pociągu i 10 października 1939 r. powrócił do Udrycz. Jesienią 1939 r. został zaprzysiężony w ZWZ przez Stanisława Prusa „Kmitę”. Od maja-czerwca 1940 r. był dowódcą sekcji szturmowej Udrycze Związku Odwetu ZWZ, a od końca 1940 r. dowódcą plutonu Udrycze  ZO ZWZ.  Od początku 1941 r. dowództwo plutonów szturmowych ZO ZWZ (od 15 X 1941 r. nosiły one nazwę Oddziałów Dywersji Bojowej) objął Zygmunt Sztuka "Wisman". Przez jakiś czas przebywał on w Udryczach, będących placówką "Kaliny".  W kwietniu 1941 r. przed akcją na kasę gminną w Starym Zamościu jej plan omawiano w domu "Kaliny", który również wziął w niej udział. W listopadzie 1941 r. "Wisman" wraz z Józefem Zalejskim "Kropką" i Stanisławem Gumowskim "Wendą" wyjechali do Warszawy. Otrzymali adresy osób tam zamieszkujących, które mogły im udzielić pomocy. Wśród nich byli Józef Szczur i  Edward Szczur - bracia "Kaliny".  W wyniku strzelaniny w barze "Akwarium" w grudniu 1941 r. i późniejszych działań Kripo doszło do aresztowania m.in. "Wismana" z żoną, "Kropki" i "Wendy". Później 9 grudnia 1941 r. aresztowano również Józefa i Edwarda Szczurów. W krótkim czasie „Wisman” przeszedł na stronę niemiecką. Wskazał szereg osób z zamojskiego ZWZ, które zostały aresztowane. Przekazał również dane dotyczące działalności podziemnej „Kaliny”, którego jednak nie zdołano zatrzymać. Działanie „Wismana” spowodowało, że kpt. Stanisław Prus „Płomieńczyk” 25 lutego 1942 r. wydał rozkaz ogólny nr 3, którym nakazał m.in. zmianę pseudonimów. Wówczas plut. Roman Szczur przyjął pseudonim "Urban", którego używał conajmniej do kwietnia 1943 r.  

Rozkazem personalnym nr 3 z 8 listopada 1942 r. plut. Szczur „Urban” został awansowany do stopnia sierżanta. 

APL, sygn. 35/1072/0/1.17/213

Od grudnia 1942 r. był dowódcą plutonu AK w Starym Zamościu. W 1943 r. był dowódcą rejonu Stary Zamość. W dniu 10 lutego 1943 r. otrzymał pochwałę w rozkazie kpt. Stanisława Prusa "Józefa" za prowadzone dowodzenie oraz zorganizowanie pomocy zimowej i dostarczenie 5 kwintali mąki. Od marca 1943 r. był dowódcą 4. Plutonu Skierbieszów-Udrycze-Stary Zamość AK o kryptonimie „Pierwiosnek”. Około połowy kwietnia 1943 r. zmienił pseudonim na "Urszula". Od sierpnia 1943 r. był zastępcą dowódcy 2. plutonu 4. kompanii 9 ppleg AK, a następnie zastępcą dowódcy 2. kompanii 4. batalionu 9 ppleg AK. W styczniu i lutym 1944 r. "Urszula" był zastępcą dowódcy kursu podoficerskiego AK zorganizowanego koło Bzowca. Prowadził również kurs sanitarny. Rozkazem dziennym nr 2 Edwarda Markiewicza "Kaliny" z 3 kwietnia 1944 r. udzielono "Urszuli" pochwały i podziękowania za wyróżniającą pracę konspiracyjną. Od przełomu stycznia-lutego 1945 r. "Urszula" dowodził oddziałem dywersyjnym w sile plutonu z rejonu Starego Zamościa. W dniu 25 marca 1945 r. oddziały "Urszuli", Tadeusza Kuncewicza "Podkowy" i Bolesława Sobieszczańskiego "Pingwina" zlikwidowały posterunek MO w Skierbieszowie i spaliły budynek zarządu gminy. Na początku czerwca 1945 r. oddział "Urszuli" stawił się na koncentrację w Pańskiej Dolinie, celem rozbicia więzienia w Chełmie. Do akcji jednak nie doszło z uwagi na zgromadzenie sił UB po akcji oddziału Mieczysława Pazderskiego "Szarego" w Wierzchowinach. W lipcu 1945 r. jego oddział zlikwidował jedną osobę za bandytyzm i złodziejstwo oraz milicjanta członka PPR. 

Rozkazem Delegata Sił Zbrojnych nr 319 z dnia 1 czerwca 1945 r., potwierdzonym rozkazem personalnym nr 19 Stanisława Książka „Turii” z dnia 25 września 1945 r. sierż. „Urszula” został awansowany do stopnia podporucznika czasu wojny. 


APL sygn. 35/1099/0/1/7

Ręczna adnotacja Józefa Rybickiego "Macieja" o zatwierdzeniu awansów 


APL, sygn. 35/1099/0/6/136 Rozkaz S. Książka "Turii"

Od stycznia 1946 r. do 20 czerwca 1946 r. był dowódcą rejonu Stary Zamość-Nielisz Obwodu Zamość DSZ-WiN, w tym od maja 1946 r. do 20 czerwca 1946 r. podlegał dowódcy Obwodu WiN Zamość Marianowi Pilarskiemu „Jarowi”. W dniu 8 maja 1946 r. oddział pod dowództwem „Urszuli”, składający się z 17 osób, opanował więzienie w Zamościu skąd uwolnił 301 więźniów, w tym Józefa Pysia „Ostrego”. Przed akcją obserwację więzienia prowadzili Teofil Niemczuk „Grot”, Adam Altmajer „Długi” i Józef Rabiega „Wózek”. Dane o rozkładzie pomieszczeń, liczebności załogi oraz zmianach wart przekazali żołnierzom WiN strażnicy więzienni Jan Radziejowski i Romana Sebastiani. W czasie akcji o godz. 20.45 „Urszula” i Stefan Policha „Krasnopolski” rozbroili pod więzieniem jego kierownictwo Jana Kościka i Józefa Kościka, a pozostali partyzanci wartownika Serafina Nadrę. „Urszula” nakazał Janowi Kościkowi wydanie polecenia, aby strażnik otworzył bramę. Po jej otwarciu „Krasnopolski”, „Urszula” i „Wózek” po krótkiej walce opanowali wartownię. Stanisław Bizior „Eam”, Stanisław Furmanek „Mahoń”, Tadeusz Łagoda „Barykada” i Edward Świst „Miś” opanowali kancelarię, gdzie rozbroili naczelnika więzienia Wawrzyńca Siwca oraz strażników Wincentego Główczyka i Tadeusza Mazura. Z kolei „Długi”, Adam Michalak „Kula” i Franciszek Węcławik „Boa” zmusili innego strażnika do otwarcia cel. Akcję ubezpieczało 3 partyzantów, w tym Teofil Niemczuk „Grot” z rkm-em. Strażnik Grzegorz Magryta uwolnił się z wartowni i z zabranej broni zastrzelił „Misia” oraz zranił „Krasnopolskiego”. W czasie akcji zginęło również 5 funkcjonariuszy Straży Więziennej. Uwolnionych podzielono ich na dwie grupy. Jedną skierowano do Sitańca, zaś drugą do Janowic Dużych. Partyzanci odeszli do pobliskich lasów.  

W dniu 20 czerwca 1946 r. „Urszula” jako zagrożony aresztowaniem opuścił teren Zamojszczyzny i przebywał na Ziemiach Odzyskanych pod Wrocławiem. 20 marca 1947 r. ujawnił się przed WUBP w Warszawie. Powrócił na Dolny Śląsk, a później zamieszkał w Strzyżewicach, pow. Leszno jednak nie zaprzestał działalności zbrojnej. 11 marca 1949 r. wraz z czterema żołnierzami opanował Bank Spółdzielczy w Nowej Soli. Zdobyte pieniądze miały być przeznaczone na pomoc ukrywającym się żołnierzom AK-WiN Okręgu Lublin. Używał wówczas nazwiska Szumski. Został aresztowany 28 marca 1949 r. przez PUBP Leszno w Ostrowie Wielkopolskim. W dniu 21 września 1949 r. został skazany na karę śmierci wyrokiem WSR we Wrocławiu na sesji wyjazdowej w Nowej Soli. Stracono go 23 stycznia 1950 r. w więzieniu przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu, zaś zwłoki pochowano na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. Jego szczątki odkryto w listopadzie 2011 r. podczas prac ekshumacyjnych Instytutu Pamięci Narodowej na ww. cmentarzu. Informację o jego identyfikacji podano do publicznej wiadomości 17 czerwca 2019 r. 

Por. Roman Szczur otrzymał pośmiertną nominację do stopnia kapitana oraz na podstawie postanowienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 21 lipca 2020 r. o nadaniu odznaczeń (M.P. z 2020 r. poz. 847) został uhonorowany Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Ogłoszenie nominacji oraz wręczenie odznaczenia miało miejsce w czasie jego uroczystego pogrzebu w Radecznicy.

W czasie uroczystości w Radecznicy nominacje do stopnia podporucznika otrzymali również żołnierze II Inspektoratu Zamojskiego Armii Krajowej:

- szer. Paweł Kalinowski „Francuz” - żołnierz oddziału plut. Stanisława Pakosa „Wrzosa” z II Inspektoratu Zamojskiego AK (stracony z wyroku WSR w Lublinie 7 lutego 1952 r.),

- plut. Stanisław Pakos „Wrzos” - żołnierz AK-WiN oraz żołnierz oddziału Tadeusza Łagody „Barykady” i dowódca oddziału z II Inspektoratu Zamojskiego AK (zginął 20 grudnia 1951 r w walce z obławą UB-KBW w Kol. Brudek),

- kpr. Ludwik Rogalski „Kanciarz” - żołnierz AK-WiN, dowódca I kompanii II Inspektoratu Zamojskiego AK (stracony z wyroku WSR w Lublinie 4 czerwca1951 r.),

- szer. Mieczysław Szewczuk „Włoch” - żołnierz oddziału plut. Stanisława Pakosa „Wrzosa” z II Inspektoratu Zamojskiego AK (stracony z wyroku WSR w Lublinie 7 lutego 1952 r.).

 


Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 21 lipca 2020 r. o nadaniu orderów (M.P. z 2020 r. poz. 847) żołnierzom II Inspektoratu nadano pośmiertnie odznaczenia, które odebrali członkowie ich rodzin:

 1. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymali:

- kpt. Stanisław Bizior „Eam” - żołnierz ZWZ-AK-WiN oraz dowódca rejonu Stary Zamość-Sitaniec II Inspektoratu Zamojskiego AK,

- ppor. Jan Hadam „Agrest” - żołnierz BCh-AK, WiN oraz dowódca rejonu Radecznica-Sułów II Inspektoratu Zamojskiego AK,

- ks. Józef Płonka - kapelan 9 ppleg AK i współpracownik Obwodu Zamojskiego i Okręgu Lubelskiego WiN z klasztoru oo. Bernardynów w Radecznicy,

- ppor. Ludwik Rogalski „Kanciarz”,

- szer. Andrzej Stachyra „Saturnin”- żołnierz BCh-AK, WiN oraz dowódca rejonu Turobin z II Inspektoratu Zamojskiego AK.

 2. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymali:

- o. Piotr Golba - zakonnik oo. Bernardynów z Radecznicy i archiwista Obwodu Zamość WiN,

- ppor. Paweł Kalinowski „Francuz”,

- ppor. Stanisław Pakos „Wrzos”,

- ppor. Józef Pyś "Ostry" - żołnierz placówki Łabunie AK-WiN oraz lotnej żandarmerii i oddziałów Tadeusza Łagody „Barykady” i Stanisława Pakosa „Wrzosa” z II Inspektoratu Zamojskiego AK,

- ppor. Mieczysław Szewczuk „Włoch”.

 

 

Archiwum Państwowe w Lublinie, dalej APL, sygn. 35/1072/0/1.17/213, k. 1,

APL, sygn. 35/1099/0/1/7, k. 4,

 APL, sygn. 35/1099/0/6/136, k. 41,

IPN Lu 467/1,

IPN Lu 467/2,

IPN Wr 049/ 403

T. Balbus, Roman Szczur-Szumski (1910-1950) [w:] Konspiracja i opór społeczny w Polsce 1944-1956. Słownik biograficzny, t. I, Kraków-Warszawa-Wrocław 2002,

Z. Białasiewicz, Afera „Wismana”, Lublin 1985,

I. Caban, Z. Mańkowski, Związek Walki Zbrojnej i Armia Krajowa w Okręgu Lubelskim 1939-1944. Cz. II. Dokumenty, Lublin 1971,

K. Czubara, Rozbicie więzienia w Zamościu 8 maja 1946 r. przez oddział WiN ppor. Romana Szczura ps. Urszula, „Teka Komisji Historycznej OL PAN” 2008, nr 1,

J. Grygiel, Związek Walki Zbrojnej Armia Krajowa  w obwodzie zamojskim 1939-1944, Warszawa 1985, 

Jemioła [Jan Turowski], Wypad na kasę gminną w Starym Zamościu [w:] Dywersja na Zamojszczyźnie 1939-1944, red. Z. Klukowski, Zamość 1947,

J. Jóźwiakowski, Armia Krajowa na Zamojszczyźnie, Lublin 2001,

Rozkaz Delegata Sił Zbrojnych na Kraj nr 319 (Żyto), opr. H. Rybicka, Warszawa 2004,

B. Szyprowski, Przypadek Zygmunta Sztuki vel Jerzego Balickiego „Wismana”, „Rusta” i jego sprawa karna przed Wojskowym Sądem Specjalnym Armii Krajowej, „Przegląd Historyczno-Wojskowy” 2018, nr 3-4,

R. Wnuk, Konspiracja akowska i poakowska na Zamojszczyźnie od lipca 1944 do 1956 r., Lublin 1992,  

R. Wnuk, Lubelski Okręg AK DSZ i WiN 1944-1947, Warszawa 2000,

T. Kowalski, Akcja WiN na więzienie w Zamościu, http://www.wiadomosci24.pl/artykul/akcja_win_na_wiezienie_w_zamosciu_347673.html, dostęp 12 IX 2017 r.;

Ogłoszono nazwiska kolejnych 24 zidentyfikowanych ofiar zbrodni komunizmu i UPA | Epoch Times Polska, dostęp: 5 III 2021 r.

Radecznica: Pogrzeb żołnierza wyklętego. Kapitan Romana Szczur spoczął w sanktuarium | Kurier Lubelski, dostęp: 5 III 2021 r.

 

 Bartłomiej Szyprowski